Wcześniej pisałam jak bardzo ciesze się, że jest już tak ciepło, a teraz jak na złość ciągle pada...
Jak pewnie zauważyliście teraz staram się dodawać tutaj notki regularnie, ale nie zawsze udaje mi się dodać wpis w terminie i trochę się to przedłuża. Nie wynika to z tego, że jestem jakaś leniwa czy coś, ale gdy na dworze robi się coraz cieplej więcej czasu spędzam po za domem i mało siedzę przed komputerem. Miałam dodać zupełnie inne zdjęcia, ale pomyślałam, ze na te też musi w końcu przyjść czas,a tamte mogą jeszcze chwilkę poczekać xd Nie będę zanudzać i opisywać czego nie robię w te ciepłe i słoneczne dni, bo prawda jest taka, że wolałabym wypisać wszystkie te rzeczy które nie robię przez ten cały czas, byłoby ich znacznie mniej :3
Dzisiejsze zdjęcia trochę różnią się od wszystkich wcześniejszych, ale właśnie miał być taki efekt. Teraz mam zamiar robić więcej zdjęć w plenerze, bo gdy jest tak ciepło, a słońce niesamowicie świeci od razu chcę się wziąć za aparat i fotografować wszystko dokoła na zewnątrz.
Dzisiaj sobota w końcu weekend, mogłam dłużej pospać i spędzić cały dzień w domu z czego się szczególnie cieszę . Mam nadzieję, że podobają się wam moje dzisiejsze zdjęcia :)
Życzę miłego wieczoru <3
Hej wszystkim
Dzisiaj mój post będzie trochę inny, a mianowicie, zamierzam podzielić się z wami przepisem, o którym wspominałam we wcześniejszej notce. Jest to szybki i prosty sposób na zrobienie przepysznych babeczek, w niedługim czasie. Są strasznie pyszne i nadają się na każdą okazję.Obiecałam, ze jeśli nam wyjdą i będą smakowały, na pewno kolejna notka będzie właśnie o nich. Trochę minęło od wcześniejszej notki, ale wcześniej nie miałam czasu i trochę się to przedłużyło.Bardzo zachęcam do skorzystania z przepisu, który macie poniżej :)
Dzisiaj mój post będzie trochę inny, a mianowicie, zamierzam podzielić się z wami przepisem, o którym wspominałam we wcześniejszej notce. Jest to szybki i prosty sposób na zrobienie przepysznych babeczek, w niedługim czasie. Są strasznie pyszne i nadają się na każdą okazję.Obiecałam, ze jeśli nam wyjdą i będą smakowały, na pewno kolejna notka będzie właśnie o nich. Trochę minęło od wcześniejszej notki, ale wcześniej nie miałam czasu i trochę się to przedłużyło.Bardzo zachęcam do skorzystania z przepisu, który macie poniżej :)